Forum Najlepsze For00m w sieci ! Strona Główna Najlepsze For00m w sieci !

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historyjka 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze For00m w sieci ! Strona Główna -> Na Każdy Temat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bardzomrocznyurzytkownik
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z krainy łysych driad i hobgoblinów spełniajcych każde życzenie mężczyzny

PostWysłany: Październik 1, 2006, 12:40 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
warlock667
Lord RPG



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod uszka ;]

PostWysłany: Październik 1, 2006, 1:58 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ja
Nadprzestrzenny Moderator
Nadprzestrzenny Moderator



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Październik 1, 2006, 3:50 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bardzomrocznyurzytkownik
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z krainy łysych driad i hobgoblinów spełniajcych każde życzenie mężczyzny

PostWysłany: Październik 2, 2006, 10:58 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
warlock667
Lord RPG



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod uszka ;]

PostWysłany: Październik 3, 2006, 12:40 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Październik 3, 2006, 4:15 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.


sick....:F to napisałem JA tylko sie zapomniałem zalogowac...Very Happy
Powrót do góry
bardzomrocznyurzytkownik
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z krainy łysych driad i hobgoblinów spełniajcych każde życzenie mężczyzny

PostWysłany: Październik 3, 2006, 6:01 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
warlock667
Lord RPG



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod uszka ;]

PostWysłany: Październik 3, 2006, 9:37 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ReaperOfBodom
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piekielnej czeluści

PostWysłany: Październik 4, 2006, 6:49 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa.
Ale nie polubił by ich na pewno WCpiker bohater wszech czasów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ja
Nadprzestrzenny Moderator
Nadprzestrzenny Moderator



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Październik 4, 2006, 8:09 pm    Temat postu:

W nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa.
Ale nie polubił by ich na pewno WCpiker bohater wszech czasów
Który zmarł tydzień wczesniej w ten sam nie wyjasniony sposób


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jak_Kolwiek
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Październik 8, 2006, 8:42 pm    Temat postu:

nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa.
Ale nie polubił by ich na pewno WCpiker bohater wszech czasów
ktury zmarł tydzień wczesniej w ten sam nie wyjasniony sposób
nie wiadomo po jakiego grzyba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ja
Nadprzestrzenny Moderator
Nadprzestrzenny Moderator



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Październik 8, 2006, 10:09 pm    Temat postu:

nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa.
Ale nie polubił by ich na pewno WCpiker bohater wszech czasów
ktury zmarł tydzień wczesniej w ten sam nie wyjasniony sposób
nie wiadomo po jakiego grzyba
i po jaką żodkiewkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bardzomrocznyurzytkownik
=Hefajstos=
=Hefajstos=



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: z krainy łysych driad i hobgoblinów spełniajcych każde życzenie mężczyzny

PostWysłany: Październik 11, 2006, 3:26 pm    Temat postu:

nocy wielka kupa spadla na ziemię....rozpryskując sie na głowie straznika miejskiego
ktury stał przed romańską bazyliką NMP w gdzńsku i paczył na filar
zobaczyŁ gniwka na dachu, i zachciaŁo mu sie rzygać
Jednak tego nie zrobil tylko wezwal pomoc....
gniewko postanowił sie bronić więc wziął karabin 5 cali ze skrzydła harikejna i doi niego nasrał,
jednak coś byŁo nie tak. generalnie to gowno wypŁynęŁo z lufy
Generalnie mial wtedy problem...wiec skoczyl z dachy i sie zabil... w tedy straznik tez sie zabil strzelil sobie w leb z pistoletu, bo generalnie wŁaściwie nie mógŁ wytrzymać stresu związanego ze śmiercią Mistrza Battlefielda latającego myszką, tylko mającego akurat pechowy dzień.
Zginoł on i jego mistrz....takiy byl tytul w gazecie nastepnego dnia... ale policja rozpoczela sledcwo..jak mistrz znalazl sie na dahu..
no i oczwiście gdyby nie pokemony, to nic by z tego śledztwa nie wynikŁo
ale policjanci nie lubia pokemonów i zakonczyli sledctwo
ale przyszedł mój stary i wszystkich opieprzył więc je rozpoczeli z powrotem
tym razem z doktorem queen
udowodniono że wszystkiemu winny jest glut i skazano go na piąteczke pavuloniku
A ze rozwiązali sprawe to w ramach rozluznienia kazdy z policjantów dostał po 10 pavuloniku.
ale po 6 klijencie pogotowie musiało jechać do wypadku, przechandlować skóre i kupić jeszcze pavuloniku. niestety nie było go w sklepie, więc kupili sok z bananka
i dziwili sie czemu pachnie moczem
Jednak zapach to niie wszystko liczy sie tresc . jak pomysleli tak zrobili i wypili do dna
sekcja zwłok stwierdziła jasno że nie cierpieli potem długo,
sekcja wykazaŁa również że przed śmiercią miziali sie arbuzami
i melonami.
oraz bananem ubranym w prezerwatywę o smaku truskawkowym (a tak, taka perrwersja!), a byli ubrani w skórzane i lateksowe obcisŁe stroje, tak, że nawet herr by ich polubiŁa.
Ale nie polubił by ich na pewno WCpiker bohater wszech czasów
ktury zmarł tydzień wczesniej w ten sam nie wyjasniony sposób
nie wiadomo po jakiego grzyba
i po jaką żodkiewkę
wiadomo za to, że dolano jodyny żeby było jeszcze trudniej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buss
Wór
Wór



Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Kwiecień 4, 2007, 8:39 am    Temat postu:

The best free adult video storage on the net!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Najlepsze For00m w sieci ! Strona Główna -> Na Każdy Temat Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin